Xterra FS4.0e - opinia

Spartański, niezawodny, tani.

Moja ocena 4/5
Komfort treningu 4
Właściwości użytkowe 3
Jakość wykonania 3
Niezawodność 4
Gwarancja i Serwis 3
Obsługa klienta 4
Wygląd 3
Wyposażenie 3
Q ok 10cm

 

Cena 2899zł (Wrzesień 2016)

Xterra (wymawia się „eksterra”) to nowość w Polsce i dzisiejszy test sprzętu zacznę od wyjaśnienia co to jest za firma, jaki ma sprzęt i skąd się wzięła sama nazwa, bo to też ciekawy temat.

Szukając Xterry w internecie pierwsze co znajdziecie to cykl triatlonowych zawodów terenowych na całym świecie. Xterra jako Instytucja jest duża, znana w swojej dziedzinie z fachowego podejścia i dobrej organizacji emocjonujących imprez dla prawdziwych twardzieli. I ta właśnie instytucja użyczyła swojej nazwy i logo producentowi maszyn fitness – firmie Dyaco (czyt. Dajako) do promowania sprzętu. Dyaco to sieć fabryk na Tajwanie robiących sprzęt dla czołowych marek fitness np. UNO, Spirit, Finnlo, Sole, Taurus, Kettler, Tunturi itd. Więc jeśli myśleliście, że York, Kettler czy nawet Romet mają własne fabryki gdzieś na świecie, to wiedzcie, że większość orbitreków powstaje na Tajwanie w Dyaco, lub w firmie „dyacopodobnej”. Dlatego jeśli odnieśliście wrażenie, że firm fitness jest dużo, ale wszystkie maszyny są do siebie podobne, to macie rację, bo większość schodzi z jednej linii produkcyjnej.

 

Patrząc na model FS4.0e i FS3.9e od razu widzimy podobieństwo z UNO Fitness XE60 i Finnlo Ellypsis 1000 i Reebok TXF Titanium. FS4.0e jest budżetową wersją tych właśnie maszyn. Producent zaoszczędził na drobiazgach i elektronice, konstrukcję ramy pozostawiając bez zmian. Na obrazkach poniżej, od lewej UNO, Finnlo, Xterra, Reebok.

Zacznę od pytania najczęściej zadawanego. Xterra FS3.9e czy FS4.0e?

FS3.9e ma wydajniejszy układ hamulcowy w którym można dodać więcej obciążenia. Konsola jest przyjemniejsza w obsłudze, jest wyposażona w pokrętło, którym jednym szybkim ruchem palca można z obciążenia maksymalnego przejść na minimalne i odwrotnie. Jest to bardzo przydatne przy robieniu interwałów. Na FS4.0e interwałów raczej nie zrobimy, bo obciążenia jest w tym modelu trochę za mało. Gwarancja na FS3.9e też jest znacznie lepsza. Przy zbliżonych cenach nic nie stoi za zakupem FS4.0e. FS3.9e jest prawie zawsze lepszym wyborem.

 

Montaż dużej Xterry jest łatwy, bo pewne rzeczy uproszczono i zrobiono za nas. Dlatego z kartonu wyciągamy orbitrek, częściowo zmontowany, gdzie reszta składania trwa około godziny. Rama jest mocna, sztywna, w kolorze czarnym matowym. Obudowa podobnie – czarny mat, z dużym srebrnym X na deklu. Tylna prowadnica jest oszczędniejsza niż w podobnych modelach, ale bardziej przemyślana i funkcjonalna. Prostsza budowa konstrukcji FS3.9 i FS4.0e sprawdza się trochę lepiej. Elementy plastikowe są czarne, matowe i wizualnie nieźle wykonane. Orbitrek jest duży, stabilny i solidny. Platformy pod stopy są wygodne, duże, twarde. Koszyk na bidon jest, kółka transportowe są. Idąc od dołu w górę dochodzimy do ruchomych rączek, które są węższe, trochę krótsze, ale równie wygodne co w maszynach bardziej prestiżowych marek. Na koniec zostawiłem komputer, który jest budżetowy, spartański, solidnie wykonany, ale absolutnie pozbawiony jakichkolwiek bajerów. Programów treningowych mamy kilka do wyboru.

 

FS3.5e vs FS4.0e

Różnicą między modelami FS3.9e i FS4.0e jest wydajniejszy system zamachowy, konsola komputera i lepsza gwarancja w FS3.9e. W FS4.0e mamy konsolę dużą, z półeczką pod tablet i głośnikami. Głośniki działają słabo, i łączą się z telefonem przez kabel z mało popularnym wejściem minijack. Półka pod tablet natomiast jest bardzo wąska i nie zaryzykował bym stawiania na niej czegokolwiek. W FS3.9e jest mniejsza konsola, bez półeczki i głośników, ale za to z wygodnym pokrętłem. Łączności bluetooth brak, ale pomiar tętna z pasa telemetrycznego jest obecny. System zamachowy w FS3.9e daje więcej obciążenia i pozwala na robienie intensywnych interwałów, czego nie da się osiągnąć w modelu FS4.0e. FS3.9e - koło zamachowe 8.5kg (#K500017) z 6 magnesami vs. FS4.0e - koło zamachowe 7,8kg (#500042) z 5 magnesami.

 

Wizualnie nie ma tragedii, nie ma rewelacji, orbitrek jest trochę nijaki, nie ma do czego się przyczepić, ale nie ma nic, co by mi się w nim spodobało, może poza prostotą. Powiem więcej, jestem w stanie docenić jego spartański styl.

 

Technicznie odniosłem wrażenie, że Xterra to ewolucja XE60 i Ellypsis. Tam, gdzie podkładki nie były konieczne, to ich nie dano, pianka na rączkach jest tylko w miejscach, gdzie się ich faktycznie dotyka, uchwytu transportowego brak, bo w summie i tak nie był potrzebny. Wartością dodaną jest koszyk na bidon.

 

Komfort pracy jest dobry,  jak w UNO, Finnlo i Reeboku. Nie za wysoki, płynny krok, ruchome i  rączki w dobrym miejscu. Obciążenie jest dobrze dozowalne ale mogło by go być trochę więcej i jest to moim zdaniem jedyna wada tego modelu. Wraz z poprawą kondycji, co lepiej wytrenowani użytkownicy mogą czuć że obciążenia jest trochę za mało.

Dobry rozstaw stóp, cicha praca itd. Sprzęt jest bardzo stabilny, pozwala na zachowanie zdrowej sylwetki w trakcie ćwiczeń, którą szczególnie doceniam teraz w trakcie mojej rehabilitacji kręgosłupa.

 

Jedyne zastrzeżenie jakie mam, to kształt platform pod stopy, który powinien być prostszy i bardziej "kwadratowy" dla jeszcze węższego rozstawu stóp. Do pełni szczęścia przydało by się też więcej obciążenia, którego w zbliżonych modelach jest odczuwalnie więcej.

 

Bezawaryjność jest jedną z największych zalet tego modelu i Dyaco słynie z solidności. Doceniono to także w firmie Kettler, przenosząc w 2017r. część produkcji do fabryk Dyaco. Kettler Skylon 3.1 jest robiony na bazie modelu FS4.0 marki Xterra.

 

Cena na dziś to 2899złi jest to absolutna okazja, bo za zbliżonej jakości sprzęt trzeba zapłacić co najmniej 4000zł np. Taurus X7.1, Finnlo Ellypsis E3000. Aktualnie, dobrą alternatywą jest Xterra FS3.9e, która ma więcej obciążenia, lepszą konsolę i bezprzewodowy pomiar pulsu, więc jeśli FS3.9 i FS4.0 są w zbliżonych cenach, to FS3.9e jest lepszą opcją.

 

Plusy

+ wysoki komfort pracy

+ solidna konstrukcja

+ bezawaryjność

+ rewelacyjny stosunek ceny do jakości

 

Minusy

- brak gadżetów

- niski poziom maksymalnego obciążenia

 

Orbitrekowe nowości zazwyczaj przez pierwsze miesiące są w promocji, więc szukając dobrych cen sprawdźcie dział „Promocje i kody rabatowe”.

 

Alternatywny orbitrek

Ten sprzęt można wypożyczyć

Aktualne ceny

-Cezary

Wrzesień 2016

Kupując przez popularny portal aukcyjny, warto zwrócić uwagę, że warunki gwarancji prawie zawsze są gorsze niż kupując ten sam produkt w sklepach internetowych. Allegro zabrania podawania warunków gwarancji w opisach aukcji na czym tracą produkty z lepszą gwarancją. Więcej na ten temat...


Jak do tej pory Xterra FS3.9e i FS4.0e jest sprzętem bezawaryjnym. Jedyna skarga od klienta to trudność w montażu jednego z ruchomych elementów, który był fabrycznie krzywo przykręcony.

W celu wyrównania elementu należy:

  1. Zdjąć plastikową osłonę.
  2. Poluzować śrubę mocującą.
  3. Wyrównać element.
  4. Dokręcić śrubę mocującą i ponownie założyć osłonę.

Cała operacja trwa ok 2 minut i nie wymaga wiedzy mechanicznej. Potrzebne są do niej 2 klucze: inbus nr 10 i nasadowy/płaski nr 14.

04/09/2015


opinia użytkownika

Witam serdecznie :) od trzech tygodni jestem szczęśliwą posiadaczką orbitreka Xterra FS3.9e i chciałabym się podzielić opinią o nim. Na wstępie chciałabym zaznaczyć, że sprzęt kupiłam w axxo.pl i muszę stwierdzić - pełen profesjonalizm. Maszyna zamówiona w przedsprzedaży dotarła o dwa tygodnie szybciej od planowanego terminu dostawy (co mnie oczywiście bardzo ucieszyło), o każdej zmianie statusu przesyłki byłam informowana, wysyłka gratis. Paczka, która do mnie dotarła była dość sporych rozmiarów (niestety kurier trochę zawalił sprawę i zostawił paczkę nie w tym miejscu co miał i miałam trochę problemów z wniesieniem do domu). Paczka duża, ponieważ orbitrek w większości został przez producenta złożony. Zamontowanie pozostałych elementów nie sprawiło większych trudności (składała kobieta ze swoim synkiem:) i daliśmy radę). W zestawie są wszystkie potrzebne klucze, więc to w znacznym stopniu ułatwia montaż. Co do samego sprzętu: nie mam porównania do innych orbitreków ale ćwiczy się naprawdę super. Krok jest długi, orbitrek stabilny i wygodny. Ćwiczenia na nim wykonuje się z wielka przyjemnością. Wyświetlacz jest bardzo prosty w obsłudze, zawiera same najpotrzebniejsze informacje co mi się bardzo podoba. Rączki są fajnie wyprofilowane co ułatwia przynajmniej w mojej ocenie wykonywanie ćwiczeń. Ogólny wygląd sprzętu jest ok. Jedynie co mi brakuje to małej półeczki na telefon ewentualnie pilota od telewizora :) ale bez tego da się żyć.
Ćwiczenia na nim wykonuję regularnie (zgodnie z zakupionym planem treningowym) już trzeci tydzień i mimo, że mam problemy z kręgosłupem lędźwiowym (od pracy siedzącej), odcinkiem szyjnym (po wypadku) oraz ze stawami (od zawsze) to czuję się po ćwiczeniach i później bardzo dobrze.

Jeszcze pytano do Cezarego: od czasu do czasu postukuje coś jakby w kole, co mogłoby być przyczyną? rolki nasmarowałam zgodnie z instrukcją, może śrubki za słabo dokręciłam :) pozdrawiam i polecam wszystkim, którym nie zależy na zbędnych bajerach, bo ten orbitrek ma tylko to co do ćwiczeń jest niezbędne.


Alicja B pisze:
Guru a ja mam do Ciebie 2 pytania, w ramach odmiany oba natury technicznej:

1) jak jesteśmy na orbitreku to ćwiczyć tak, żeby pięta odchodziła od nazwijmy to miejsca na nogę czy normalnie ma pracować, jak jest zdrowiej, efektywniej, lepiej??

2) kupiłam niedawno Xterrę Fs 3.9e, ćwiczy się na niej rewelacyjnie, wszystko chodzi idealnie w 99,9% ale jest jedno małe, malutkie ale... jak ćwiczę (na początku nie, chociaż czasami też) pod lewą nogą słyszę takie hmm piszczenie, króciutkie, podobne do tego jak pociąg po szynach. słyszę to tylko jak jestem na nim i tylko pod lewą stopą. Z ciekawości zeszłam z orbitreka i ruszałam "płozami" jak ja to nazywam delikatnie i nic, cisza, wszystko chodzi jak masełko, normalny dźwięk poruszających się kółeczek po szynie. Orbitrek wypoziomowany na wszystkie możliwe sposoby, stoi na podłodze, żadnych dywanów, rury po których kółeczka się poruszają są idealnie czyste, żadnych paprochów, kamyczków, kurzu itp itd, orbitrek zamykany na klucz nikt oprócz mnie nie ma do niego dostępu. I teraz nie wiem czy jestem przewrażliwiona, bo tak bardzo lubię mojego orbitreka i zależy mi żeby długo mi posłużył czy coś jest nie tak. Dodam że jak orbi przyszedł to kółeczka były już zmontowane przez Pana Tajwańczyka. Jak ćwiczę i tak słucham muzykę więc generalnie tego w ogóle nie słyszę, ale nie chcę żeby cokolwiek się zepsuło, w samochodzie jak mi coś stuka idę do mechanika, tutaj mam tylko Ciebie :)
rolki (zielone kołeczka) nasmarowane, szyny czyste
dla tych co czytają, z zakupu orbiego jestem bardzo zadowolona, jakbym miała możliwość ponownego wyboru, wybrałabym go ponownie. Maszyna jest stabilna, obawiałam się czy o sufit nie będę głową stukała, okazało się że mam 13 cm zapasu, nie buja się, obciążenie zmienia się płynnie, zmiana obciążenia odbywa się mega cicho, komputer prosty w obsłudze, montaż zajął mi 1,5 h, przyszło w dużym pudle, jak szafa pancerna, o wszystkim pamiętałam tylko nie o tym że to waży 70 KG... Do orbiego dołączony pas, osobiście z niego nie korzystam bo się dziwnie czuję po treningu jak go mam na sobie, ciężko to opisać, wolę go nie zakładać. Czujniki tak jak pisał guru, są bo są, mega dokładne nie (od tego jest pas), Jak pisałam wcześniej ćwiczy się na nim komfortowo, nie bujam się biodrami jak kaczka, a na tym mi bardzo zależało, krok nie za płaski nie za wysoki, rozstaw nóg nie odbiega od maszyn z siłowni wartych tyle co nierzadko samochód. Rączki ruchome są dla mnie ok, mam 173 cm wzrostu. Miejsce na bidon jest, nie zahaczam o niego podczas ćwiczeń po 3 niespełna tygodniach ćwiczeń zauważyłam zmniejszenie obwodu ud 3 cm, łydek 1,5 cm, brzuch 4 cm. Nie jest to mega wyczyn ale mierzalny :)

Comments: 16
  • #16

    Kasia (Monday, 26 February 2024 23:19)

    Zapodzialam zasilacz do modelu Xtreme FS4.0e można prosić o zdjęcie inf jaki zasilacz potrzebuje chodzi o moc wyjściową.
    Świetny kanał prowadzisz.

  • #15

    Iza (Friday, 29 July 2022 20:36)

    Kupiłam ten orbitrek w bardzo okazjonalnie cenie na outlecie. Tylko nie doczytam ze nie ma zasilacza. Może Pan mi wysłać zdjęcie ze specyfikacja jaki mam dokupić zasilacz ?

  • #14

    Andrzej (Tuesday, 08 February 2022 18:15)

    Przy wzroście 157cm żony i 178 moim kupno xterry 3.9 będzie dobrym wyborem. Dodam że żona ma wykorzystać godo treningu cardio, ja natomiast jako uzupełnienie do treningu biegowego, głównie do interwałów. Mam obawy czy xterra 3,5 byłaby dla mnie wystarczająca, bo dla żony na pewno będzie bardziej optymalna

  • #13

    Mariusz (Sunday, 18 July 2021 19:05)

    Witam, czy da się wyłączyć dźwięk? Chciałbym poćwiczyć, nie budząc dzieci w momencie włączania zasilania i przestawiania programu treningowego.
    Dziękuję

  • #12

    Agata (Tuesday, 02 February 2021 12:50)

    Dzień dobry :)
    Przymierzam się do zakupu tego orbitreka. Jednak jestem trochę zdezorientowana, ponieważ na wielu sklepach internetowych jest napisane, że jest to orbitrek z systemem magnetycznym, a na niektórych, że z elektromagnetycznym. To jak to w końcu jest? :D

  • #11

    sayco (Thursday, 20 April 2017 22:21)

    Po raz kolejny dzięki za odpowiedź. Jutro zadzwonię, czy aktualne jest jeszcze ogłoszenie dot. używanego Satura M (w moim mieście) - jeśli tak pokuszę się o sprawdzenie - cena 1590,- jak na pierwszy sprzęt... Możesz doradzić w jaki sposób sprawdzić / przetestować przed zakupem ?

  • #10

    Orbitrekguru (Thursday, 20 April 2017 14:27)

    Cześć,
    Tobie ujdzie na sucho każdy dobry orbitrek z napędem tylnym np. Insportline ET600i lub Kettler Unix, Satura, CTR3. Kupno używki jest świetnym pomysłem i jeśli boisz się awarii, to moim zdaniem jest to świetne rozwiązanie, bo za 3 tys. możesz kupić bardzo dobry sprzęt, możliwe że jeszcze na gwarancji. Szukaj Skylona 3 lub 5, Elyxa 3 lub 5, dużych orbitreków z napędem przednim, dowolne marki Spirit, Sole, BH Khronos. Tego ostatniego widziałem na bieżnie.com.pl. Przed zakupem warto sprawdzić stan, jakakolwiek gwarancja jest zaletą.
    Daj znać, co ciekawego znalazłeś. Powodzenia.

  • #9

    sayco (Wednesday, 19 April 2017 20:14)

    Dzięki za odpowiedź...
    Żona nie wiem - na ile wystarczy jej samozaparcia, ja zakładam, że 20 min codziennie spędzę na orbitreku. Moja waga to ok 112kg a docelowo w 100 chciałbym się zamknąć ;)
    Nie ukrywam również, że 3tys to absolutny max jaki mogę przeznaczyć, chyba, że uderzyć w używki...

  • #8

    Orbitrekguru (Tuesday, 18 April 2017 17:11)

    Cześć,
    dla kobiety 164cm to bardzo dobry wybór. Dla mężczyzny 201cm raczej nie. Niestety kupno orbitreka dla osoby bardzo wysokiej jest sporym problemem bo prawie nikt nie produkuje takich maszyn.
    Ile ważycie?
    Kto będzie więcej ćwiczył?
    Ktoś z Was będzie musiał pogodzić się z faktem, że orbitrek jest bardziej nakierunkowany na tą drugą osobę.
    FS3.9 będzie nie gorszy niż każdy inny przedni napęd, ale tak wysokim facetom wygodniej jest na napędzie tylnym, którego na codzień nie polecam. Zakładam też, że mając ponad 2 metry ważysz swoje i FS3.9 może generować dla Ciebie za małe hamowanie. Kompromisem był by York XI 7000 lub Kettler Skylon 5, ale to wyższa półka cenowa.
    Pozdrawiam

  • #7

    sayco (Monday, 17 April 2017 19:38)

    Cześć,

    Pytanie, czy Xterra FS3.9e będzie odpowiedni zarówno dla mężczyzny 201cm wzrostu jak i kobiery 164cm? Jeśli nie, to czy możesz coś polecić ?

  • #6

    Justyna (Tuesday, 07 February 2017 16:59)

    Moze smieszne pytanie ale mam juz pas polar i czy polaczy mi sie z orbitrekiem czy musze kupic ten rekomendowany przez sklep ? Pozdrawiam

  • #5

    Orbitrekguru (Wednesday, 04 January 2017 14:48)

    Cześć. Możesz dokupić pas później. Pozdrawiam.

  • #4

    Stan (Wednesday, 04 January 2017 01:02)

    Witam!
    Chciałbym dowiedzieć się czy do modelu 4.0 Xterry mozna w późniejszym czasie zakupić pas do pomiaru tętna, który będzie się sukcesywnie z orbitrekiem komunikował? Czy może lepiej od razu zakupić model 3.9?

    Pozdrawiam!

  • #3

    Orbitrekguru (Tuesday, 03 January 2017 17:44)

    Cześć,
    musisz dodać ok 40 cm do swojego wzrostu, czyli jeśli masz sufit na 224cm i niezbyt szopeniaste włosy, to powinno być ok. Na czas treningu możesz przesuwać sprzęt w wygodniejsze miejsce.
    Powodzenia.

  • #2

    Grzegorz (Sunday, 01 January 2017 14:34)

    Witam,
    i ja mam prośbę o pomoc: chciałbym kupić ten orbitrek, ale ile miejsca na wysokość trzeba na niego mieć? ;) mam niestety mieszkanie w skosach, i nie wiem ile przy moim wzroście 184cm jeszcze trzeba by dodać... a ćwiczyć w kasku.... ;) Ot..problem.. Pozdrawiam noworocznie i dziękuję za wszelką pomoc.
    Grzegorz
    G.pszczola@gmail.com

  • #1

    Xysiu (Sunday, 20 November 2016 10:18)

    Czesc,

    Z racji mocno siedzacej pracy zdecydowalem sie na zakup orbitreka z przednim napedem dla siebie i zony. Ja mam 181 cm wzrostu, zona 164 cm, nie mamy nadwagi. Waham sie miedzy Xterra FS3.5e a wlasnie FS4.0e - roznica w cenie miedzy nimi jest dosc spora (FS3.9 na ten moment odrzucam z błahego powodu - brak poleczki pod tablet (prosze sie nie smiac, 50 min odcinek serialu wydaje sie dobrym dodatkiem do cwiczen ;)). Na orbitrek mamy wygospodarowane miejsce w sypialni miedzy łóżkiem a ścianą: 175 cm x 70 cm. Oba sie zmieszcza ale czy to wystarczy do swobodnych cwiczen? Oboje zaczynamy przygode z orbitrekami (w ogole z regularnymi cwiczeniam), zalezy nam na maszynie trwalej, cichej (male dzieci w pokoju obok) i dopasowanej do nas (nie potrzebujemy wodotryskow). I tutaj mamy pytanie wlasnie do Ciebie: jak w kilku punktach wymienilbys przewage FS4.0e nad FS3.5e uzasadniajaca zakup tego drozszego? Jakosc wykonania, cicha praca, inne? Moze warto jednak ten FS3.9e (radiowy pomiar tetna)? Jesli chodzi o FS3.5e widzialem, ze sa w wersji czarnej i bialej - biala podobno lepsza - dlaczego (czarna wg mnie lepiej wyglada)? Prosze o pomoc w wyborze.