Xterra FS3.9e - król trenażerów w dobrej cenie

Xterra FS3.9e opinia

Idealny pierwszy orbitrek.

  • Moja ocena 5/5

  • Komfort treningu 4

  • Właściwości użytkowe 3

  • Jakość wykonania 3

  • Niezawodność 5

  • Gwarancja i Serwis 4

  • Wygląd 4

  • Wyposażenie 3

  • Cena 5

  • Q ok 10cm

Cena 3299zł (Kwiecień 2017)

Xterra (wymawia się „eksterra”)

Szukając Xterry w internecie pierwsze co znajdziecie to cykl triatlonowych zawodów terenowych na całym świecie. Pływanie w jeziorze, mordercza jazda rowerem i bieg przez góry w błocie po same pachy - przygoda dla prawdziwych twardzieli. Xterra jako Instytucja jest duża, znana w swojej dziedzinie z fachowego podejścia i dobrej organizacji emocjonujących imprez dla spragnionych wrażeń. I ta właśnie instytucja użyczyła swojej nazwy i logo producentowi maszyn fitness – Dyaco (czyt. Dajako) do promowania sprzętu. Dyaco to drugi co do wielkości konglomerat fabryk produkujących sprzęt dla czołowych marek fitness: Spirit, Sole, Finnlo, UNO, Tunturi, Kettler, Taurus itd. Więc jeśli myśleliście, że York, Kettler czy Romet mają własne fabryki gdzieś na świecie, to wiedzcie, że większość orbitreków powstaje na Tajwanie w Dyaco, lub w firmie „dyacopodobnej”. Dlatego jeśli odnieśliście wrażenie, że firm fitness jest dużo, ale wszystkie maszyny są do siebie podobne, to macie rację, bo większość schodzi z jednej linii produkcyjnej.

 

Xterrra FS3.9e to ulepszona wersja znanego modelu FS4.0e. Od razu widzimy podobieństwo z Taurusem X7.1, UNO Fitness XE60, Finnlo Ellypsis 1000 itd. FS3.9e jest spartańską wersją tych właśnie maszyn, nie licząc Taurusa, który jest dokładnie taki sam. Producent zaoszczędził na drobiazgach i elektronice, konstrukcję ramy pozostawiając bez zmian. Na obrazkach poniżej, od lewej Taurus, Finnlo, Xterra FS4.0 i FS3.9

Zacznę od pytania najczęściej zadawanego. Xterra FS3.9e czy FS4.0e?

 

FS3.9e ma wydajniejszy układ hamulcowy w którym można dodać więcej obciążenia. FS3.9e - koło zamachowe 8.5kg (#K500017) z 6 magnesami vs. FS4.0e - koło zamachowe 7,8kg (#500042) z 5 magnesami. Konsola jest przyjemniejsza w obsłudze, jest wyposażona w pokrętło, którym jednym szybkim ruchem palca można z obciążenia maksymalnego przejść na minimalne i odwrotnie. Jest to bardzo przydatne przy robieniu interwałów. Na FS4.0e interwałów raczej nie zrobimy, bo obciążenia jest w tym modelu trochę za mało. Gwarancja na FS3.9e też jest znacznie lepsza. Przy zbliżonych cenach nic nie stoi za zakupem FS4.0e. FS3.9e jest prawie zawsze lepszym wyborem.

 

Montaż dużej Xterry jest łatwy, bo pewne rzeczy uproszczono i zrobiono za nas. Dlatego z kartonu wyciągamy orbitrek, częściowo zmontowany, gdzie reszta składania trwa około godziny. Plastikowych osłon też nie ma za dużo.

 

Rama jest mocna, sztywna, w kolorze czarnym matowym. Obudowa podobnie – czarny mat, z dużym srebrnym X na deklu. Tylne prowadnice są z galwanizowanej stali. Nie zardzewieją, nie będą się łuszczyć i nie trzeba będzie ich nigdy wymieniać. Elementy plastikowe są czarne, matowe i wizualnie dobrze wykonane. Orbitrek jest duży, stabilny i solidny. Platformy pod stopy są wygodne, duże, twarde. Koszyk na bidon jest, rolę kółek transportowych pełni przednia podpora z obrotowymi nakładkami. Idąc od dołu w górę dochodzimy do ruchomych rączek, które są  identyczne jak w Finnlo i równie wygodne jak w maszynach bardziej prestiżowych marek.

 

Konsola.

Konsola sterowana jest bardzo wygodnym pokrętłem. Dzięki niemu możemy jednym ruchem przejść z obciążenia maksymalnego na minimalne i odwrotnie. Konsola ma spory wybór programów treningowych. Pomiar tętna z bezprzewodowego pasa telemetrycznego działa poprawnie. Pas do pomiaru pulsu jest w zestawie.

Wyświetlacz jest czytelny, prosty, podaje wszystkie niezbędne parametry treningowe. Ze względu na prostotę i intuicyjną obsługę, jest to moja ulubiona orbitrekowa konsola w tej klasie sprzętu.

 

Wizualnie orbitrek jest poprawny, może trochę zbyt "totalnie" matowo czarny, ale doceniam fakt że nie jest kiczowaty. Jestem w stanie docenić jego spartański styl i nienarzucający się wygląd. Ten rodzaj minimalistycznego designu starzeje się z godnością, nie wyróżnia się ale też nigdy nie wychodzi z mody.

Przy wyglądzie warto zwrócić uwagę na małe gabaryty. Jak na tak stabilny sprzęt, oferujący całkiem długi krok, FS3.9e zajmuje mało miejsca i jest całkiem poręczny.

 

Komfort pracy jest bardzo dobry. Nie za wysoki, płynny krok, dozowalne obciążenie, którego można dodać wystarczająco dużo, zdecydowanie więcej niż w FS4.0e. Dobry rozstaw stóp, cicha praca itd. Wszystko co dobre z modelu FS4.0e zostało bez zmian. Sprzęt jest nadal bardzo stabilny, pozwala na zachowanie zdrowej sylwetki w trakcie ćwiczeń, którą szczególnie doceniam teraz w trakcie mojej rehabilitacji kręgosłupa.

 

Bezawaryjność jest jedną z największych zalet tego modelu. Dodatkowo w pakiecie dostajemy rozszerzoną gwarancję na części - 5 lat i na ramę - 10 lat! Od 2016r zanotowałem tylko kilka drobnych usterek i od kilku lat jest to to najmniej kłopotliwy przedni napęd z jakim mam do czynienia. Zaletą jest nie tylko solidność, ale także łatwość napraw, jeśli już jakieś są konieczne.

 

Cena na dziś to 3299zł i jest to absolutna okazja, bo za zbliżonej jakości sprzęt trzeba zapłacić co najmniej 4000zł, za urządzenia na słabszej gwarancji. Przykładem jest besteler z Niemiec - Taurus X7.1 model bliźniaczy do FS3.9e, ale bez pasa telemetrycznego i w cenie ok 4300zł. Taniej nie kupimy niczego lepszego i jeśli nie szukamy fajerwerków wizualnych i technicznych wodotrysków to drożej też szukać nie trzeba, bo Xterra FS3.9e  to bardzo solidny sprzęt, który zapewni kilka lat dobrych, wygodnych treningów.

 

Plusy

+ wysoki komfort pracy

+ stabilność

+ bezawaryjność

+ rewelacyjny stosunek ceny do jakości

 

Minusy

- brak gadżetów

 

 

Aktualne ceny

Alternatywny orbitrek

Wypożycz ten orbitrek

-Cezary, Kwiecień 2017

Update na rok 2023.

Z modelem FS3.9e mam do czynienia od prawie 8 lat i z roku na rok ten orbitrek w moich oczach zyskuje coraz bardziej. Zdecydowanie najmniej awaryjny w swojej klasie i chyba najmniej awaryjny orbitrek jaki znam. Wizualnie, nawet zaczął mi się podobać, szczególnie na tle tandety, która zalewa rynek. Polecam wszystkim jako idealny pierwszy orbitrek ze średniej półki.