Szczere recenzje?

Praca nad moim blogiem i uczenie się maszyn do Marca 2017r zajęły mi ponad 10 000 godzin (pisanie tekstów, formatowanie, filmy, naprawy, statystyki, treningi, wyjazdy na targi itd.) Jest to praca wartościowa i na niej zarabiam prowadząc sklep, serwis i wypożyczalnię maszyn fitness. Każdy jeden blog, komentarz i opinia w internecie jest produktem czyjejś pracy, która nie była darmowa tylko wykonana na zlecenie. Firmy promujące swoje produkty dawno już odkryły marketing szeptany, siłę blogów, for i internetu ogólnie, gdzie anonimowo lub pod pseudonimem można reklamować towar w nieoczywisty sposób. Pierwsze polskie forum orbitrekowe - orbitrek.forum.pl, z którego sam czerpałem wiedzę w 2011 roku, podpięte było pod sklep internetowy handlujący orbitrekami.

 

Obecnie mamy różne blogi i fora prowadzone przez sklepy i producentów. Część z nich jest prowadzona anonimowo, część oficjalnie pod szyldem sklepu lub firmy, ale wszyscy przekonują, że ich towar jest najlepszy. Śmieszą mnie przedsięwzięcia anonimowe, gdzie prowadzący piszą, że robią to z pasji i nie dla korzyści. Ciekawe, skąd czerpią wiedzę i z czego żyją, skoro nie zajmują się tą branżą zawodowo?

 

Poza blogami są opinie na:

Ceneo.

Tu bardzo łatwo o recenzje, bo każdy może anonimowo pisać, co chce i ile chce, z rozmachem obrzucając błotem innych. Znajdziemy tam wypociny firmowych troli.

(Podobnie działają inne porównywarki typu skąpiec itd.)

 

Opineo.

Podobnie jak na Ceneo, ale Opineo stara się z tym walczyć programem "Wiarygodne Opinie". W praktyce Wiarygodne Opinie są trudniejsze do obejścia, pracochłonne i nie wszystkim sprzedawcom chce się tam trolować, ale można.

 

Allegro.

Drugi największy sklep detaliczny w Polsce, po Biedronce, też pełni rolę opiniotwórczą. System komentarzy do transakcji jest ostatnio usprawniany, ale daleki od ideału. Pozytywne komentarze też można sobie "nabijać" samemu. Jest to proces czasochłonny. Podobnie jest z ilością sprzedanych sztuk, więc wybierając owczym pędem, najpopularniejszy produkt, tak na prawdę nie koniecznie kupujecie coś, co wybrały setki innych osób.

System podbijania sobie komentarzy za transakcje w różnych miejscach działa tak samo. Sklep wystawia towar za 1zł a następnie sam kupuje go z różnych kont po jednej sztuce. Po sprzedaży np. 100 sztuk sklep podnosi cenę do np. 1000zł a użytkownicy widzą 100 sprzedanych orbitreków, które obecnie kosztują 1000zł każdy. Do każdej transakcji jest oczywiście pozytywny komentarz.

 

Firmy marketingowe oferują usługę "podbijania wiarygodności" i jest to traktowane jako normalna forma reklamy internetowej.

 

Szczere recenzje znajdziecie na temat filmów, piosenek, potraw itd. Wystarczy kupić bilet, płytę lub potrawę, skonsumować i wyrazić opinię. Aby poznać orbitrek należy go kupić, po używać kilka tygodni, zepsuć, naprawić, sprzedać z tysiąc sztuk, zebrać sto reklamacji i trochę porozmawiać z użytkownikami. Na tysiąc sprzedanych maszyn dostaję średnio kilka opinii/recenzji prawdziwych użytkowników. Na moim blogu jest ponad 6 tysięcy pytań i odpowiedzi dotyczących maszyn. Po zakupie, swoimi wrażeniami podzieliło się ze mną, z własnej inicjatywy, kilkanaście osób, w ciągu 5 lat!

 

Mam nadzieję, że ta wiedza przyda się Wam gdy będziecie cokolwiek kupować lub wyrabiać sobie opinię na dany temat.

Powodzenia

-Cezary 2016